Lenor Unstoppables, czyli zapach do prania w perełkach



Dzięki dołączeniu do Grona Ambasadorów społeczności EverydayMe, sygnowanej przez markę P&G, mam okazję testować Perełki Intensywnie Zapachowe Lenor Unstoppables o zapachu fresh.







Jak każda nowoczesna (bądź starająca się taką być) pani domu, bardzo lubię nowości, które pomagają lub ułatwiają codzienne obowiązki. I tak oto "perełki" zapachowe Lenora w postaci przekrojonych kuleczek, mają zapewniać ubraniom długotrwały zapach i świeżość.




Jest to środek zapachowy, takie perfumy do ubrań, a nie zmiękczacz do tkanin. Gdy pytam o opinie na temat produktu słyszę czasem "Ładnie pachnie, ale słabo zmiękcza" - wszystko się zgadza, bo perełki zapachowe nie zmiękczają tkanin, a nadają im zapach. Gdy wstawiamy pranie, używamy jak zwykle proszku i płynu do płukania (lub kapsułek), a do środka bębna wsypujemy dowolną ilość perełek (w zależności od tego jak intensywny ma być zapach). Oczywiście idealną dla nas ilość do jednego prania poznamy jedynie metodą "prób i błędów". U mnie jest to niecała jedna nakrętka.

Ktoś mógłby zapytać: ale po co? Płyn do płukania też nadaje zapach. I oczywiście tak jest. Jednak zapach po płynie do płukania utrzymuje się znacznie krócej i jest mniej intensywny. Gdy w czasach studenckich mieszkałam z moją przyjaciółką (pozdrawiam Iza:) ), używała ona hektolitrów płynu do płukania tkanin, aby uzyskać intensywny i długotrwały zapach. Niestety kończyło się to przede wszystkim lepkimi od nadmiaru płynu ubraniami. Właśnie dla takich osób wynaleziono zapachowe perełki.





Produkt szczególnie polecam do prania rzeczy, które długo leżą w szafie (wtedy będą pachniały aż do 12 tygodni): ręczników, pościeli, ściereczek, szlafroków, piżam, ale także do ubrań. Lenor Unstoppables nadają się bowiem do wszystkich rodzajów tkanin. Jednak, jeśli mogę coś doradzić, to lepiej jest używać perełek w temperaturach wyższych (powyżej 40 stopni), bo niektóre testujące osoby skarżyły się na fakt, że w niskich temperaturach nie wszystkie perełki mają okazję się się rozpuścić.




Lenor Unstoppables występują w trzech wariantach zapachowych:
FRESH - połączenie minerałów z aromatem linii wodnej i świeżymi, zielonymi nutami o morskim charakterze.
BLISS - mieszanka czerwonych jagód i wiśni w połączeniu z białym kwiatem jaśminu i nutą słodkiej brzoskwini.
LAVISH - luksusowy zapach zainspirowany perfumami, który stanowi połączenie czerwonych róż z nutami brzoskwini.

Jeśli nie możecie się zdecydować na konkretny zapach, polecam Fresh - jest zdecydowanie najbardziej uniwersalny i świeży.

Przyszedł moment, w którym podzielę się kilkoma swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi używania Perełek Zapachowych Lenor Unstoppables. Dozowanie i forma produktu bardzo mi odpowiada. Wadą jest co najwyżej małe opakowanie, które szybko się kończy. Butelka wygodna i estetyczna a jej otwarcie powinno sprawiać trudność dzieciom (to na plus). W moim przypadku zapach czułam już w trakcie cyklu prania. Prałam dłuższym programem w 50 stopniach, wszystkie perełki się rozpuściły. Ubrania suszone na dworze "przewiane" wiatrem wciąż pachniały. Ciężko mi powiedzieć czy zapach utrzyma się do 12 tygodni, jak zapewnia producent, ale dwa tygodnie na pewno (tyle minęło od mojego pierwszego prania z perełkami do dnia tworzenia wpisu).







Razem ze mną Lenor Unstoppables testują też moi znajomi, przyjaciele i rodzina, ponieważ w ramach Zestawu Ambasadora otrzymałam oprócz pełnowymiarowego produktu, 15 próbek Lenor Unstoppables oraz 15 ulotek.

Perełki Intensywnie Zapachowe Lenor Unstoppables występują w opakowaniach po 275 gram. Ich cena regularna to około 26 zł.

Komentarze

  1. A ja jestem ciekawa ile z ambasadorek everydayme pójdzie po kampanii do sklepu i kupi ten produkt za 26 zł. Moim zdaniem będzie to maluśki procent, bo granulki są fajne ale zupełnie zbędne i stanowczo za drogie jak na nasze realia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako Ambasadorka stwierdzam, że Monika ma niestety rację.A odsetek Tych, ktore bd kupowały perełki po zakonczeniu projektu bd niestety niewielki.Ja osobiscie raz na jakis czas pozwole sb na taki "luxus"- ale na zadomowienie produktu na stałe sb nie moge pozwolic...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest trochę prawdy w tym co piszecie, ale myślę, że nawet jeśli od czasu do czasu każdy kto testował Lenor Unstoppables kupiłby opakowanie, to było całkiem dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz