Kto powiedział, że prawdziwe piwo musi mieć alkohol? ŁOMŻA 0,0%


Tym razem mam przyjemność brać udział w kampanii piwa Łomża. Jest to o tyle oryginalny produkt, że jest on zupełnie pozbawiony alkoholu, lecz dzięki specjalnemu procesowi ważenia tego trunku, nie jest pozbawiony smaku i charakteru piwa.

W mojej paczce Ambasadora od Streetcom znalazłam trzy pojemności Łomży 0,0%: butelka 500 ml, puszka 500 ml oraz puszka 330 ml.





Piwo bezalkoholowe Łomża 0,0% powstaje jak klasyczny lager - z wody, słodu i chmielu. Następnie przechodzi procesy fermentacji i dojrzewania, a na koniec następuje dealkoholizacja trunku. Dzięki temu można cieszyć się smakiem piwa, nie martwiąc się o "procenty".





Alkohol z piwa usuwany jest podczas destylacji termicznej, dzięki czemu można uzyskać całkowitą redukcję alkoholu (nie jak w niektórych "bezalkoholowych" piwach 0,3% czy 0,5% alkoholu).




Jest to doskonały produkt na majowe wypady za miasto, spotkania przy grillu lub też domówki w gronie znajomych. Podczas testowania produktu, w szczególności cieszyli się z niego kierowcy, cykliści, osoby dbające o zdrowie, osoby czynnie uprawiające sport, będące na diecie, osoby biorące leki, kobiety w ciąży, kobiety karmiące i wszyscy inni, którzy lubią smak i charakter piwa, ale nie chcą lub nie mogą pozwolić sobie na alkohol.





Piwo Łomża 0,0% na prawdę zawiera smak i goryczkę piwa. Niektóre osoby, które testują produkt razem ze mną, dodają do niego sok malinowy lub imbirowy tak, jak to robią w przypadku tradycyjnych piw alkoholowych. Warto dodać, że produkt wprowadzony na rynek w 2018 roku, zdobył nagrodę Konsumenckiego Lidera Jakości w kategorii Debiut Roku.



BO KTO POWIEDZIAŁ, ŻE PRAWDZIWE PIWO MUSI MIEĆ ALKOHOL?

Spróbujcie, na prawdę warto!


***

Komentarze