CUDO W ŻELU - Vichy Mineral 89


***

Streetcom nie zawiodzi! Tym razem znalazłam się w gronie ambasadorek (jak w tytule) cuda w żelu od VICHY. Czy jest coś lepszego na jesienną szarugę na dworze niż nowy kosmetyk? Ja nie znam lepszego panaceum w tej sytuacji :)




W paczce otrzymałam 30 ml opakowanie boostera wzmacniająco - nawilżającego Vichy Mineral 89 oraz 16 próbek do podzielenia się ze znajomymi i rodziną.

Zacznę od tego na co coraz więcej osób zwraca uwagę w pierwszej kolejności - mianowicie na skład: W tym wypadku będzie to woda termalna Vichy (89% - stąd nazwa), kwas hiauronowy naturalnego pochodzenia, oraz 9 innych składników. Poniżej łapcie szczegółowy skład:
AQUA / WATER - PEG/PPG/POLYBUTYLENE GLYCOL-8/5/3 GLYCERIN - GLYCERIN - BUTYLENE GLYCOL - METHYL GLUCETH-20 - CARBOMER - SODIUM HYALURONATE - PHENOXYETHANOL - CAPRYLYL GLYCOL - CITRIC ACID - BIOSACCHARIDE GUM-1.




Booster od VICHY ma działać wielozadaniowo:
- wzmacnia barierę ochronną skóry (chroni przed zmianami temperatury i wilgotności, zanieczyszczeniami powietrza czy nawet zmęczeniem) ;
- poprawia nawilżenie i sprężystość;
- zmiękcza skórę twarzy;
- jest odpowiedni dla każdego rodzaju skóry;
- nie podrażnia wrażliwej skóry, jest hipoalergiczny;
- można go stosować samodzielnie lub z ulubionym kremem;
- skóra podczas stosowania boostera jest bardziej nawilżona, sprężysta i promienna;
- lekka formuła - produkt szybko się wchłania;
- mogą go stosować zarówno kobiety i mężczyźni (jest bezzapachowy).

Oczywiście (co jest standardem u Vichy), działanie boostera zostało poparte testami klinicznymi we współpracy z dermatologiem.





A jak produkt sprawdził się w codziennym użytkowaniu przeze mnie i moich znajomych?
Jednym słowem - REWELACYJNIE. O ile nie jestem w stanie sprawdzić jak bardzo moja twarz chroniona jest przed różnymi czynnikami, to realnie widzę następstwa owej ochrony. Mianowicie: moja skóra jest bardziej miękka i wyraźnie nawilżona. Szczególnie polecam booster pod makijaż dla cery mieszanej (czyli takiej jak moja). Nie obciąża on, nie tworzy tłustej warstwy, szybko się wchłania i wygładza, ale podkład nie "ślizga się" po nim jak po niektórych żelowych produktach. To cudo od Vichy ma własnie taką wodno - żelową konsystencję, co tłumaczy jego skład. Opakowanie z pompką jest bardzo wygodne a używanie tego produktu szybkie, gdyż ekspresowo się wchłania. Testujące ze mną moje znajome i rodzina (kobiety w różnym wieku) również potwierdza, że to bardzo fajny produkt, ale żeby docenić jego długofalowe właściwości, trzeba wypróbować go przez dłuższy czas. Wybaczcie moje zachwyty nad tym boosterem, ale dawno już nie byłam tak zadowolona z udziału w kampanii. A produkt trafił 100 % w oczekiwania mojej skóry.




Cena boostera od Vichy to około 70-80 zł (w zależności od promocji czy sklepu). Jednak zwróćcie uwagę, że opakowanie dostępne w sklepie jest zazwyczaj większe niż to, które ja otrzymałam w paczce ambasadora i mieści 50 ml produktu.

***

Komentarze

  1. Jak wiesz ja miałam pełnowymiarowe opakowanie i u mnie nie spisało się specjalnie, czasami miałam wrażenie, że nie robił ze skórą nic, był strasznie neutralny jak woda, z której w głównej mierze się składa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście każda skóra potrzebuje czego innego. Czasem potrzeba bardziej bogatej pielęgnacji, gdzie serum od Vichy może stanowić jedynie bazę do kremu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz